czwartek, 17 stycznia 2013

ogolne spostrzezenia po 10 dniach

Dziś 10ty dzień eksperymentu

Trzymam się założeń, ale musiałam zmienić ilość zjadanych płatków owsianych ze 100g na 50g. Zaczęło być tego trochę dużo i byłam strasznie najedzona po tym. To znak, że jest za dużo jedzenia na raz i trzeba go zredukować. Po posiłku, po około 15 min. odczuwamy faktyczny poziom najedzenia i okazuje się, że ja jestem w tym czasie na ful! Odbieram to jako zmniejszanie się żołądka. Po 3 godz. odczuwałam lekki głód ale nie miałam czasu zjeść.Ciężki będzie ten styczeń w postanowieniach. Czasu brak :( a pracy... masa!PLANY na przyszłość: Zamierzam we wtorek, 22-go stycznia, dokładnie po 2 tygodniach zmniejszyć ilość soku ze szpinaku do 250ml dziennie. Moja perystaltyka poprawiła się znacznie, lepiej niż za czasów "dymka" i kawki na śniadanie ;) wiec będę powoli odstawiać.



waga: 64kg
ciśnienie: 124/ 83/ puls 72
grzeszki: 6 ciasteczek z orzeszkami - baaardzo słodkie
sok z buraka: nie było
zmiany w odżywianiu: 
- płatki owsiane ze 100g na 50g
samopoczucie: średnio, chyba nadchodzi @, dlatego były grane ciasteczka, zobaczymy co dalej


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz